Lalka Barbie ma 50 lat. Off Morf. Maraton poetów i performerów. Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki, Płock 29 października 2006 |
||
Na performance do Płocka jechałem prosto ze studiów podyplomowych, które prowadziłem w okolicy Olsztyna. Ponieważ miała to być impreza performerów i poetów, napisałem wiersz na tą okazję. Zaczynałem jak zawsze od gry na harmonijce - raczej wydaję dźwięki niż gram, potem się rozebrałem i włożyłem piersi - nie różowe, ale biało czerwone - bez specjalnych kontekstów, ale takie miałem (Jeremi to zauważył). Potem rozebrałem lalkę Barbie, którą kupiłem za 3 złote z przeceny w Leclerku (strasznie tandetna, rozpadała się w ręku). Zacząłem pisać wiersz, ale okazało się, że nie widać go z odległości metra. Musiałem pisać i deklamować. Inne tempo - wychodził z tego bełkot słowny i kaligraficzny, ale ciągnąłem. Do tego tyłem i bez mikrofonu a sala kinowa ze sceną niemała. Dla przyzwoitości po napisaniu wiersza pograłem na organkach, bo większość na sali to byli znajomi z Warszawy. | ||
To jest o przemijaniu Pięćdziesiąt lat dziewczynki Patrzą na lalki Barbie I widzą w nich marzenia O ciele jak z kamienia.
|
To jest o przemijaniu Pięćdziesiąt lat ma Barbie I lalka długo płacze Chirurg nie odjął jej lat I tak stara jest jak świat
|
To jest o przemijaniu Ken trochę tylko młodszy Już ma czterdzieści lat Resztki włosów ułoży I nowe zęby włoży
|
To jest o przemijaniu Na filmowym kanale Porcelanowe lale Pijany Miś Push-upek W kartoonach na for fanie |
To jest o przemijaniu Czy starsi Ken i Barbie Jak kiedyś Barbarella Opuszczą ten świat dzieci Gdzie w oczy życie świeci. |
|