Święty Jerzy ze smokiem w zmaganiach okrutnych |
|
Performance feministyczny: Powiedz. |
|
Skoki na dziurawą swastyką tak mi się spodobały, że postanowiłem zrobić porządny obraz, który oglądany w skrócie byłby jak w 3D. Namalowałem więc smoka, do którego musiałem dodać Świętego Jerzego, co tworzyło dyptyk religijny. Ponieważ wcześniej namalowałem Anioła Stróża, który przeprowadzał mojego wnuka nad przepaścią postanowiłem zrobić z tego tryptyk, który stanowiłby dekorację do performance. Jeśli Grotowski robił performance, to robił też to Kantor. Wziąłem z niego wzór i zrobiłem performance cudzymi ustami. To znaczy 3 młode panienki robiły za parki a publiczność za chór. Ja zmieniałem dekoracje i sprzątałem. Performance odbył się 11 lutego 2011 w warszawskiej Galerii XXI. Na lutni towarzyszył mi z muzyką Paweł Zalewski. Tytuł: "Odrodziny tragedii" nawiązuje do "Narodzin tragedii", którą Nietzsche dedykował Wagnerowi za jego multimedialne dramaty. Tutaj też obok performance jest malarstwo, muzyka, poezja i ogólnie tragedia. Świętego Jerzego wystawiłem jeszcze w dolnym kościele parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie z okazji wystawy na 30 rocznicę wystawy: sztuka religijna dla domu. Obrazy są duże i przeznaczone do dużych domów Święty Jerzy zagrał jeszcze 11 sierpnia w Sokołowsku na festiwalu - Konteksty. Tym razem zagrałem wszystkie trzy Parki. Skonstruowałem do tego specjalną trzy twarzową maskę, którą można zobaczyć na zdjęciach i w akcji. Chór tworzyli inni uczestnicy festiwalu. Powtórzyłem to na XXI Ogólnopolskim Sympozjum Sztuk Wizualnych - Sukces jako kryterium artystyczne Skoki 2011, 28 sierpnia. |
|
Święty Jerzy ze
smokiem w zmaganiach okrutnych |
fot. Erazm Ciołek
|
|
|
Kolejny performance był związany z Festiwalem Ogrodowym, który organizowałem. Jak logo narysowałem ogrodniczkę i postanowiłem na festiwal zrobić ją Au naturel, czyli w wymiarach naturalnych (z biustem wymiaru 65 F - Panie wiedzą jak to wygląda). Żeby zrobić dodatkowy interes, na promocję książki: Klub performance w Galerii Pokaz (30 maja) postanowiłem (Klub stworzyło 3 starszych panów) ją pokazać. Mając kobietę, mogłem zrobić sztukę feministyczną. Performance nazywał się od pierwszych słów: "Powiedz" i był oparty na dialogu. Publiczność mnie wspierała, żebym nie mówił jak dziad do obrazu. Poniżej ogrodniczka w trzech wersjach: rysunkowej, performatywnej i docelowej na Festiwalu Ogrodowym Bolestraszyce 2011 (otwarcie w arboretum 26 czerwca). |
|
|
|
Performance feministyczny: Powiedz.
Przedstawiam Państwu ogrodniczkę. Postanowiliśmy wspólnie zorganizować feministyczne spotkanie przed jej wyjazdem na festiwal ogrodowy w Bolestraszycach
Powiedz; czy ci się książka podobała? W porządku. Janek dobrze ją poskładał. Dziś jej promocja. Bądź nam performerką. Nie wiem, nie umiem, nie jestem frajerką. To feministyczne łatwe działanie. W kobiecej sztuce nigdy nie robiłam. Nie musisz. Dzisiaj ja w niej będę robił. Czy może w męski być robiona sposób? Coś wymyślimy. Może zdejmij płaszczyk? Wymyślaj dalej. Może jeszcze bluzkę? Pod bluzką mamy wielkie damskie sztuki! Zostaw biustonosz! On pełni swą rolę. Jest niepotrzebny; same siebie noszą. Zrobiłeś ze mnie przedmiot. I wyglądam głupio. Głupio wyglądasz w spódnicy bez topu. Nawet spódnica to za dużo chłopu! Feministyczna sztuka jej nie znosi. Ale majtki mi zostaw. Tego być nie musi. Mogę wziąć górę. Będziesz podzielona! Kobieca sztuka musi być złożona. Do kompletności wystarczą ci kwiatki. Zostaw te swoje seksistowskie gadki. Czas nam już kończyć. Ludzie są znudzeni. Podziałem sztuki trochę zniesmaczeni. |
|
|
|
|
|
|
|
Popełniłem wielki błąd ustawiając ogrodniczkę pod namiotem. Namiot rozleciał się w trakcie pierwszej burzy raniąc ogrodniczkę. Musiałem zrobić dla niej budkę wartowniczą, która by przetrzymała karpackie burze. Powłokę wewnętrzną budki zrobiłem ze starych zasłon a zewnętrzną z porządnego lnu na obrazy. Żeby budka ładnie wyglądała nie tylko od przodu namalowałem na niej po bokach Wertumnusa i Pomonę z rogami obfitości a z tyłu Florę. Oparłem się na wizerunkach z miśnieńskiej porcelany w zbiorach wilanowskiego pałacu. Budka powstała przy pomocy Pana Tomka i Beaty w czasie krótkiej przerwy między ulewami. Wygląda to jak poniżej. | |