Wal Jarosz zaproponował, żeby na jego doroczną wystawę "Real" w Koszalinie dać dwa obrazy. Temat prac ,,Autoportret”. Jeden autoportret potraktowany na serio, drugi z przymrużeniem oka, dowcipny, karykaturalny. Namalowałem dwa obrazy w stylu Mony Lisy mistrza Leonarda. Ponieważ pisał raz z lewa i raz z prawa, autoprtrety są skomponowane w lustrzanym obliczu. Poniżej kolejny obraz z serii mistycyzm w sztuce powiązany z czasami nowożytnymi pomiędzy średniowieczem i romantyzmem. Świat przyrody reprezentuje regularny, francuski ogród, świat zwierzęcy, konie, świat ludzi, siedzący na nich przedstawiciele najwyższej, feudalnej władzy. Kolejny obraz: romantyzm, jest trochę dziki. Morze i foka reprezentują romantyczny świat przyrody, moja córka, Marysia w greckiej sukni odwołuje się do klasycyzmu, równoległego nurtu w klasycyzmie. Na obrazie: Modernizm, w tle zardzewiały sprzęt wojskowy. W końcu czas modernizmu to kolonializm, komunizm, faszyzm i dwie wojny światowe. Na obrazie ja, odznaczany przez prezydenta. Jak jest rywalizacja, to są też zwycięzcy. Sęp oczywiście czeka na ofiary. Obraz postmodernizm jest już współczesny. Roślinność zapakowana w folie na półkach w Auchaun. Zwierzę, jak dziecko, w ramionach kupującej. Pełny konsumpcjonizm, trzeba jeszcze podejść do kasy.
Jan Rylke. Autoportret. 60x50cm. akryl, olej, 2024 Jan Rylke. Autoportret 2. 60x50cm. akryl, olej, 2024
Jan Rylke. Nowożytność, 54x73cm., akryl, olej, 2024 Jan Rylke. Romantyzm, 54x73cm., akryl, olej, 2024
Jan Rylke. Modernizm, 50x70cm., akryl, olej, 2024 Jan Rylke. Postmodernizm, 50x70cm., akryl, olej, 2024
Pojechaliśmy do Marsylii, bo Beata chciała zamieszkać w Corbusierowskiej jednostce marsylskiej. Poniżej kilka szkiców z Marsylii.
Jan Rylke. Marsylia, Stary Port, 21x30cm., akwarela, 2024 Jan Rylke. Marsylia, 21x30cm., akwarela, 2024
Jan Rylke. Marsylia, katedra, 21x30cm., akwarela, 2024 Jan Rylke. Marsylia, wodociąg, 21x30cm., akwarela, 2024
10 października na kampusie SGGW wykonałem "Święto jesieni". Syn mi przegrał uwerturę do "Święta wiosny" Strawińskiego do tyłu. Kadząc sobie szałwią, z kwiatami zaczepionymi haczykami na karpie odtańczyłem święto jesieni, po czym kwiatki przeszczepiłem na drzewa.